Baskijski olbrzym rozbija bank
W sobotę 3 lutego rozdano nagrody Goya, najważniejsze krajowe wyróżnienia filmowe, nazywane też hiszpańskimi Oscarami. Podczas uroczystej gali, która odbyła się już po raz 32., kino hiszpańskojęzyczne po raz pierwszy nie było najważniejszym bohaterem wieczoru – aż 16 z 21 nagród dla filmów fabularnych przypadła produkcjom w językach regionalnych (baskijskim i katalońskim) i angielskim koprodukcjom.
Najwięcej statuetek zdobył oparty na faktach baskijski dramat Handia, twórców znanych festiwalowej publiczności z filmu Kwiaty (15.TKH). Historia olbrzyma i jego brata, przemierzających XIX-wieczną Europę, otrzymała aż 10 nagród (na 13 nominacji), w tym za najlepszy scenariusz oryginalny, muzykę i debiut aktorski dla grającego główną rolę Eneka Sagardoya.
Najważniejsze nagrody roku przypadły jednak w udziale najnowszemu, anglojęzycznemu filmowi jednej z najbardziej rozpoznawalnych na świecie hiszpańskich twórczyń, Isabel Coixet (Życie ukryte w słowach), The Bookshop. Produkcja z udziałem brytyjskich gwiazd, Emily Mortimer i Billa Nighy, otrzymała trzy statuetki, w tym wyróżnienie dla najlepszego filmu, za najlepszą reżyserię i najlepszy scenariusz adaptowany.
Świetnie poradził też sobie czarny koń wyścigu, tegoroczny hiszpański kandydat do Oscara, Lato 1993. Pełnometrażowy debiut Carli Simón (nakręcony w języku katalońskim) to oparta częściowo na wspomnieniach reżyserki historia kilkuletniej dziewczynki, która po śmierci rodziców przenosi się z Barcelony do rodziny na katalońską prowincję. Słodko-gorzka historia dziecka, które próbuje zrozumieć otaczający je świat dorosłych, otrzymała nagrody za najlepszy debiut reżyserski, odkrycie aktorskie (Bruna Cusí) i męską rolę drugoplanową (David Verdaguer).
Dwie nagrody aktorskie (dla Javiera Guiterreza za rolę główną i Adelfy Calvo za rolę drugoplanową) otrzymał fenomenalny El autor Manuela Martina Cuenki (Kanibal). Nathalie Pozę nagrodzono za najlepszą rolę pierwszoplanową w rodzinnym dramacie No se decir adiós. Po jednej nagrodzie otrzymały też musical La llamada (najlepsza piosenka) i horror Verónica (najlepszy dźwięk).
#+mujeres
Gala odbyła się w cieniu ogólnoświatowej debaty o pozycji kobiet w świecie filmu. Podobnie jak hollywoodzkie aktorki i reżyserki, twórczynie z Hiszpanii też domagają się większego udziału kobiet we wszystkich związanych z filmem zawodach, oraz wyrównania płac. Ze sceny często padały również aluzje do niewielkiej liczby kobiet nominowanych do nagród Goya – na ponad 130 nominacji, przypadło im jedynie 30 (z czego 12 w wyłącznie żeńskich kategoriach aktorskich). Wielu zaproszonych gości demonstrowało swoje wsparcie dla twórczyń przynosząc ze sobą na galę czerwone wachlarze z hasztagiem #+mujeres (więcej kobiet).
Jednocześnie był to drugi rok w historii, w którym to właśnie kobiety odebrały zarówno statuetkę za najlepszą reżyserię (Isabel Coixet) i za najlepszy debiut reżyserski (Carla Simón). Być może jest to jaskółka zmian, które w najbliższych latach zajdą w hiszpańskim kinie.
Lista nagrodzonych
Najlepszy film: The Bookshop
Najlepsza reżyseria: Isabel Coixet, The Bookshop
Najlepszy debiut reżyserski: Carla Simón, Lato 1993
Najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska: Nathalie Poza, No sé decir adiós
Najlepsza pierwszoplanowa rola męska: Javier Gutiérrez, El autor
Najlepsza drugoplanowa rola żeńska: Adelfa Calvo, El autor\
Najlepsza drugoplanowa rola męska: David Verdaguer, Lato 1993
Odkrycie aktorskie (aktorka): Bruna Cusí, Lato 1993
Odkrycie aktorskie (aktor): Eneko Sagardoy, Handia
Najlepszy scenariusz oryginalny: Handia
Najlepszy scenariusz adaptowany: The Bookshop
Najlepsza muzyka: Handia
Najlepsza piosenka: „La llamada” z filmu La llamada
Najlepsze zdjęcia: Handia
Najlepszy montaż: Handia
Najlepszy dźwięk: Verónica
Najlepsza scenografia: Handia
Najlepsze kostiumy: Handia
Najlepsza charakteryzacja: Handia
Najlepsze efekty specjalne: Handia
Najlepsze kierownictwo produkcji: Handia